Łowcy Burz z Małopolski i Śląska opublikowali na FACEBOOK-u zdjęcie pokazujące lej kondensacyjny, który w sobotę pojawił się nad Krakowem. To był zalążek trąby powietrznej. Na szczęście do gwałtownego zjawiska nie doszło.
Reklama
"No i Kraków ma swojego leja. Zdjęcie nadesłała do nas Ewa. Wedle jej raportu zjawisko było widoczne raptem kilka minut" - napisali w mediach społecznościowych Łowcy Burz.
Lej kondensacyjny wyrasta z podstawy chmur i ma charakterystyczny kształt odwróconego stożka. Jest zalążkiem trąby powietrznej, zmienia się w tornado, kiedy dotknie ziemi. Tworzy się w wyniku różnicy ciśnień między powietrzem wewnątrz i na zewnątrz wiru.
Jeśli chcecie wesprzeć projekt Łowcy Burz Południe, możecie to zrobić TUTAJ
Reklama