Minionej doby wykryto w kraju 164 nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Zmarły 4 osoby. Z badań naukowców wynika, że Polska należy do krajów z najwyższą liczbą tzw. nadmiarowych zgonów w czasie pandemii. Są jednak kraje, w których śmiertelność była... niższa niż przed pandemią.
Reklama
W Małopolsce minionej doby koronawirusa potwierdzono u 27 osób, w tym u 18 w Krakowie.
Według danych resortu zdrowia w całej Polsce jest zajętych 292 łóżka covidowe (3 mniej niż dzień wcześniej) i 39 respiratorów (1 mniej niż dzień wcześniej). W Małopolsce 35 pacjentów wymaga hospitalizacji (2 więcej niż dzień wcześniej), a użycia respiratora potrzebuje 7 osób z COVID-19 (tyle samo co dzień wcześniej) .
Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi 2 883 448. W wyniku zakażenia zmarło 75 269 osób.
Reklama
W branżowym serwisie eLife opublikowane wyniki badań niemieckich i izraelsckich naukowców na temat liczby tzw. nadmiarowych zgonów w czasie pandemii koronawirusa w różnych krajach. Według tego zestawienia Polska była jednym z krajów o najwyższej nadmiernej śmiertelności w UE w czasie pandemii.
Badacze doliczyli się 310 nadmiarowych zgonów na 100 tysięcy mieszkańców, co oznacza, że w czasie pandemii zmarło w Polce dodatkowo to 120 tysięcy osób.
Więcej takich zgonów niż w Polsce było, spośród krajów UE było w Czechach (320 na 100 tys. mieszkańców), na Litwie (350) i w Bułgarii (460). W Niemczech doliczono się 50 nadmiarowych zgonów na 100 tysięcy mieszkańców.
Reklama
Są jednak kraje, jak np. Dania, Australia oraz Nowa Zelandia, gdzie śmiertelność była niższa. Zdaniem naukowców to efekt rygorystycznego stosowania zasad higieny i dystansu społecznego, które chroniły przed innymi groźnymi infekcjami, jak grypa.