Minionej doby wykryto w kraju 138 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Z powodu COVID zmarły 3 osoby. Gazeta Wyborcza zwraca uwagę, że o 85 proc. spadło zainteresowanie szczepieniami w Krakowie. Tymczasem wskaźnik reprodukcji wirusa w województwie jest najwyższy w Polsce, a to bardzo niebezpieczny sygnał.
Reklama
Współczynnik reprodukcji wirusa R w Małopolsce drastycznie rośnie. Obecnie sięga on już 2. Jak wyjaśnia Gazecie prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ współczynnik reprodukcji pokazuje nam, na jakim etapie epidemii jesteśmy.
– Jeśli jest większy niż 1, to jest sygnał, że epidemia jest w natarciu i nawet jeśli obecnie notujemy niską liczbę zachorowań, to mamy powody do niepokoju, bo będzie ich coraz więcej i coraz szybciej przybywać – wyjaśnia.
Drugim sygnałem ostrzegawczym jest przyrost przypadków wariantu delta koronawirusa, a w Małopolsce mamy już ponad 20 pacjentów zakażonych deltą. Według wirusologa przyczyna jest zbyt wolna akcja szczepień.
Reklama
W Małopolsce minionej doby koronawirusa potwierdzono u 20 osób, w tym u 13 w Krakowie.
Według danych resortu zdrowia w całej Polsce jest zajętych 308 łóżek covidowych (1 mniej niż dzień wcześniej) i 44 respiratory (2 mniej niż dzień wcześniej). W Małopolsce 26 pacjentów wymaga hospitalizacji (2 więcej niż dzień wcześniej), a użycia respiratora potrzebuje 6 osób z COVID-19 (tyle samo co dzień wcześniej).
Liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi 2 882 465. W wyniku zakażenia zmarły 275 252 osoby.