Istnieje prawdopodobieństwo, że czwarta fala pandemii pojawi się w drugiej połowie sierpnia - ostrzega w Polsat NEWS prof. Miłosz Parczewski z Rady Medycznej przy premierze. Jego zdaniem nie ustrzeżemy się kolejnych lockdownów". Na razie jednak wirus "odpuścił". W całym kraju wykryto minionej doby 76 nowych zakażeń koronawirusem. Zmarło 17 osób.
Reklama
Doradca premiera wyjaśnił, że obecnie "jesteśmy w okresie "zacisza", trwającego w Polsce w czasie lata. - Sytuacja zaczyna się pogarszać w połowie sierpnia. Mamy obecnie wyścig, czy zdążymy postawić mur przed zbliżającym się nowym wariantem koronawirusa - stwierdził.
Prof. Parczewski uważa, że osoby dotąd niezaszczepione należy "namawiać twardo i miękko". - Trzeba z nimi rozmawiać o tym, co może się wydarzyć, jak i o "paszportach covidowych". Jeśli nadejdzie czwarta fala, a w populacji nie będzie odpowiedniej liczby zaszczepionych, będzie poważny problem.
Reklama
Jego zdaniem "nie ma wątpliwości, że kolejna fala pandemii uderzy w Polskę", przez co "nie ustrzeżemy się kolejnych lockdownów". lecz wprowadzane regionalnie i o mniejszej skali niż wcześniej. Eksperci są przekonani, że za wzrost zakażeń odpowiadać będzie głównie nowy wariant koronawirusa.
Tymczasem minionej doby w Małopolsce mieliśmy tylko 4 nowe zakażenia i ani jednego zgonu z powodu COVID. W tym w Krakowie tylko jedno nowe zakażenie.
Według danych resortu zdrowia w całej Polsce zajętych jest 463 łóżka covidowe (33 mniej niż dzień wcześniej) i 71 respiratorów (5 mniej niż dzień wcześniej).
W Małopolsce 36 pacjentów wymaga hospitalizacji (1 mniej niż dzień wcześniej), a użycia respiratora wymaga 8 osób z COVID-19 (1 mniej niż dzień wcześniej).
Od początku pandemii liczba wykrytych zakażeń koronawirusem wynosi 2 880 670, zmarło 75 152 osoby.