Prawie jedna czwarta lotów prezydenta Andrzeja Dudy o statusie HEAD w ubiegłym roku odbyła się na trasie Warszawa – Kraków - informuje Dziennik Gazeta Prawna. Część tych wypadów była typowo weekendowa - wylot z Warszawy w piątek, powrót w niedzielę". Mimo to miały status oficjalnej misji.
Reklama
Jak donosi gazeta, od początku lipca 2020 r. prezydent Andrzej Duda spędził pod Wawelem ponad 20 weekendów, a dostawał się tam za pomocą państwowego samolotu. Część tych wypadów była typowo weekendowa – wylot z Warszawy w piątek, powrót w niedzielę. Jak przypomina gazeta, również Donald Tusk jako premier regularnie latał na weekendy do rodzinnego Sopotu, a prezydent Lech Kaczyński – do rezydencji w Juracie na Helu, ale problem dotyczy statusu lotów.
Zgodnie z ustawą status HEAD jest nadawany lotom prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu oraz premiera wykonywanym w misjach oficjalnych. "Można mieć wątpliwości, czy wszystkie wyjazdy prezydenta do Krakowa miały charakter misji oficjalnych." - ocenia Dziennik Gazeta Prawna, ale Kancelaria Prezydenta RP nie ustosunkowała się do wątpliwości gazety.
Reklama
HEAD to "status lotu statku powietrznego, na pokładzie którego znajduje się jedna z wymienionych osób: prezydent RP, marszałek Sejmu RP, marszałek Senatu RP, prezes Rady Ministrów lub ich zagraniczni odpowiednicy". Zgodnie z "Instrukcją organizacji lotów z najważniejszymi osobami w państwie w siłach zbrojnych Rzeczpospolitej" takie loty wiążą się z "koniecznością spełnienia rygorystycznych wymogów bezpieczeństwa".
W ciągu ostatniego roku odbyło się ponad 150 lotów najważniejszych osób w misjach oficjalnych, jedna czwarta to wypady Andrzeja Dudy do Krakowa.