Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jacek Popiel odpowiedział ministrowi Czarnkowi na jego interwencję w sprawie ankiety wśród studentów. Wyjaśnienia rektora Minister Edukacji i Nauki skomentował w Sejmie stwierdzeniem, że "przyjmuje je do wiadomości, ale się z nimi nie zgadza, bo nie ma podstaw prawnych do "wyodrębniania innej płci niż mężczyzna i kobieta". Minister uznał również, że Barbara Nowak wzorowo wypełnia swoje obowiązki.
Reklama
Uniwersytet Jagielloński w ubiegłym tygodniu wysłał do swoich studentów ankietę dotyczącą bezpieczeństwa i równego traktowania na uczelni. Zapytał m.in. o płeć, pozostawiając wybór między kobietą, mężczyzną, transkobietą, transmężczyzną, osobą niebinarną. Była również opcja "nie chcę odpowiadać na to pytanie".
Barbara Nowak uznała, że uczelnia segreguje studentów i "zamienia się w agencję towarzyską". Z kolei Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek działania władz uczelni nazwał "prowokacją" i skierował do rektora UJ pismo z prośbą o pilne wyjaśnienie tej sprawy.
Odpowiadając w czwartek w Sejmie na pytania krakowskich posłów Lewicy Darii Gosek Popiołek i Macieja Gduli minister poinformował, że odpowiedź rektora już dostał.
Reklama
"W sprawie ankiety wśród studentów UJ zadałem panu rektorowi pytanie o podstawę prawną wyodrębniania innej płci niż kobieta i mężczyzna. W odpowiedzi, którą otrzymałem, pan rektor wyjaśnił, że ankieta jest elementem badania naukowego. Ja to przyjmuję do wiadomości i to jest wszystko, co ja zrobiłem, by wyjaśnić rzecz, jaka ma miejsce w Uniwersytecie Jagiellońskim, której nie popieram i z którą się nie zgadzam" - powiedział z trybuny sejmowej.
Wcześniej pytanie zadawał ministrowi Czarnkowi poseł Lewicy z Krakowa Maciej Gdula:
"Pani Nowak i pan tworzą taki tandem pogardy, starając się znaleźć nowe sposoby na obrażanie osób LGBT. Zapytałem już premiera, ale zapytam też pana: czy pójdzie pan na szkolenie antydyskryminacyjne? Myślę, że po przebyciu tego szkolenia będzie pan miał trochę więcej wrażliwości i spojrzy na sytuację osób LGBT z innej perspektywy. Bardzo chętnie pójdę z panem na szkolenie antydyskryminacyjne, usiądę nawet z panem w jednej ławce!".
W odpowiedzi minister Czarnek zaproponował zorganizowanie szkolenia posłowi Gduli.
Reklama
Z kolei poslanka Daria Gosek Popiołek pytala o kurator Barbarę Nowak.
- W przypadku małopolskiej kurator oświaty pani Barbary Nowak najwyraźniej praca w kuratorium pomyliła jej się z pracą w kurii – mówiła Gosek-Popiołek. – Swój autorytet urzędnika państwowego wykorzystuje do kolejnych występów w mediach, publikowania skandalicznych oświadczeń, w których atakuje mniejszości, oskarża organizacje równościowe o deprawację dzieci, mówi nieprawdziwe, krzywdzące bzdury o seksualizacji dzieci czy ideologii gender. Po każdym tego typu jej występie przychodzą do mnie młode osoby, nastolatki i ich rodzice przerażeni tym, co pisze i mówi pani kurator. Nastolatki zbierają podpisy pod petycją z prośbą o jej odwołanie, organizują protesty, a ich rodzice składają skargi do wojewody. – dodawała. Pytała o postępowania dyscyplinarne wszczynane w stosunku do nauczycieli i dyrektorów szkół przez kurator Nowak.
Reklama
Przemysław Czarnek odparł, że jego zdaniem kurator Nowak wykonuje powierzone jej przez ustawę funkcje "wzorowo", "znakomicie i niebywale przykładając się do swojej pracy".
– Jest jednym z najlepszych kuratorów w Polsce, nie tylko dzisiaj, ale w ogóle w historii – przekonywał.