Wakacyjny rozkład jazdy dopiero od 17. lipca, linie rekreacyjne, kolejne zmiany od września - miasto chce zachęcić mieszkańców do większego korzystania z komunikacji miejskiej.
Reklama
– Cel jest prosty. Liczymy, że krakowianie będą chcieli w większym stopniu korzystać z komunikacji miejskiej. W czasie pandemii było to utrudnione. Chcemy przyzwyczaić mieszkańców do wybierania tramwaju czy autobusu jako podstawowego środka do przemieszczania się po mieście. Transport publiczny jest bezpieczny i szybki – zapewnia Andrzej Kulig, zastępca prezydenta ds. polityki społecznej i komunalnej.
Pierwszym krokiem ma być wydłużenie obecnych rozkładów jazdy (już teraz autobusy i tramwaje kursują prawie jak w okresie sprzed pandemii) aż do 17 lipca, tak aby mieszkańcy mogli się na nowo przyzwyczaić.
– Ma to związek z obserwowanymi zwiększonymi powrotami pasażerów do pojazdów komunikacji miejskiej – mówi Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego.
Reklama
Dodatkowo, przygotowano dla pasażerów kolejne połączenia rekreacyjne a także nowe linie autobusowe, które będą łączyły osiedla z większymi węzłami przesiadkowymi.
Nowe linie rekreacyjne to m.in.: linia autobusowa do Przylasku Rusieckiego z Czyżyny Dworzec, a także nowa linia z parkingu P+R Mały Płaszów do Zalewu Bagry.
Wraz z początkiem wakacji, 26 czerwca w tramwajach i autobusach, po ponad roku przestanie obowiązywać limit pasażerów. Będzie można wykorzystać 100 procent miejsc.
Po miesięcznym okresie wakacyjnym w komunikacji miejskiej, bo od 16 sierpnia, czyli na dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego, zostanie przywrócona obecna częstotliwość kursów autobusów i tramwajów. Od 16 sierpnia zostaną odmrożone takie linie jak 12, 17, 44, 429
Reklama