- Presja wywierana na młodych, aby odeszli od Kościoła, od sakramentów, od tego, czym żyje Kościół, jest ogromna - mówi w wywiadzie dla tygodnika Niedziela metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. W wywiadzie odpowiada również na pytania dotyczące relacji Kościoła i władzy świeckiej.
- Kościół nie jest od tego, by patrzył władzy na ręce. Od tego są w naszym państwie parlament i Najwyższa Izba Kontroli. Zadaniem Kościoła natomiast jest głosić Ewangelię i stać na straży dobra wspólnego oraz narodu polskiego ochrzczonego w 966 r., czyli 1055 lat temu" - stwierdza abp Jędraszewski, podkreślając jednocześnie, że jak każdy metropolita krakowski, jest następcą św. Stanisława, biskupa i męczennika.
Jego zdaniem "fundamentem wspólnego dobra, w tym także demokracji, musi być prawo Boże". - Wszystko natomiast, co się temu prawu sprzeciwia, prędzej czy później obróci się zarówno przeciwko dobru wspólnemu, jak i dobru poszczególnych ludzi" - stwierdza metropolita.
Reklama
Pytany o odejścia młodych z Kościoła, stwierdził, że "presja wywierana na nich, aby odeszli od Kościoła, od sakramentów, od tego, czym żyje Kościół, jest ogromna". - Z powodu pandemii wiele więzów zostało naruszonych, m.in. także na skutek katechezy on-line. Myślę, że teraz ci młodzi zatęsknią za swoim katechetą, za Kościołem i powrócą - uważa arcybiskup.
"Z pewnością będziemy musieli szukać nowych dróg dotarcia do młodych." - dodał.