Jadąc samochodem przez miasto (o zgrozo, nie rowerem) oniemiałem! W samym centrum Krakowa poczułem się jak na polach Holandii
Reklama
Plac Biskupi zawsze był pięknym zakątkiem naszego miasta. Cicho, spokojnie, brak zgiełku i knajp. Kiedyś ten spokój przyciągał panie trudniące się najstarszym zawodem świata, ale to już odległe czasy.
Najpierw były plany budowy podziemnego parkingu, ale po wielomiesięcznych protestach od pomysłu odstąpiono i zdecydowano o rewitalizacji tego miejsca. To był rok 2019.
Dzisiaj po dwóch latach rewitalizacja dalej trwa. W międzyczasie były zawirowania z przetargami, z wykonawcami. Prace wciąż trwają, ale przyroda postanowiła nie czekać dłużej.
Reklama
Dzisiaj setki tulipanów zakwitły na placu budowy. Co prawda teren otoczony płotem, ale to nie przeszkadza krakowianom zachwycać się kolorowymi dywanami kwiatów. Zresztą zobaczcie sami...