To już kolejna akcja dezynfekcji najbardziej uczęszczanych miejsc w Krakowie. Zarówno podczas pierwszej, jak i drugiej fali pandemii na ulice miasta wychodzili ubrani w kombinezony ochronne pracownicy MPO, by odkażać miejsca, w których przewija się wielu pieszych. Zdaniem władz Krakowa i naukowców z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ dezynfekcja realnie zmniejsza rozprzestrzenienia się wirusa.
Reklama
Naukowcy z MCB przeprowadzili wiosną analizy próbek z przystanków, ławek, poręczy, bankomatów i biletomatów w centrum miasta. Badania wykazały, że dezynfekcja ma sens, a liczba kopii wirusa w przestrzeni publicznej radykalnie zmniejsza się, gdy odkażanie przeprowadzane jest regularnie.
Co ważne, płyn używany do dezynfekcji jest bezpieczny dla ludzi i zwierząt. Pracownicy MPO pracują w kombinezonach ochronnych, bo mają długotrwały kontakt z preparatem, chwilowy kontakt jest całkowicie bezpieczny.
Reklama
Akcja dezynfekcji ma trwać, dopóki nie uda się opanować narastającej pandemii. Odkażane będą przystanki komunikacji publicznej, chodniki, pętle autobusowe, większe punkty przesiadkowe, place przejść podziemnych i kładek, pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów, otoczenia aptek wraz z wejściami i uliczne kosze na śmieci.