Po 10 dniach strażacy zakończyli akcję przy spalonym Archiwum Urzędu Miasta Krakowa. Zabezpieczono cztery pojemniki z dokumentami.
Reklama
Cztery pojemniki z dokumentami ze spalonego archiwum miejskiego, które do tej pory były zabezpieczane przez policję, zostały dziś przekazane do Archiwum Narodowego, którego pracownicy zbadają ich stan.
Na miejscu, nieprzerwanie od 6 lutego, policjanci prowadzą czynności w postępowaniu prokuratorskim i zabezpieczają obiekty. Teren archiwum został ogrodzony. Urząd miasta wynajął dodatkowo firmę ochroniarską, która razem z policjantami będzie nadzorować teren - informuje Urząd Miasta.
Reklama
W budynku administracyjnym, który został zalany podczas działań ratowniczo-gaśniczych, zostały – ze względu na niską temperaturę – zainstalowane dmuchawy oraz agregaty prądotwórcze. W najbliższych dniach stan budynku zostanie skontrolowany przez ekspertów.
– Decyzja o wszczęciu postępowania w sprawie katastrofy budowlanej w obu spalonych halach, którą otrzymaliśmy od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego wyklucza w tej chwili wejście do zniszczonych obiektów i wydobywanie z nich dokumentów – mówi Antoni Fryczek, sekretarz miasta, który przewodniczy komisji ds. zabezpieczania archiwaliów powołanej przez prezydenta Krakowa 11 lutego.
Urząd czeka w tej chwili na wytyczne nadzoru budowlanego, w jaki sposób zabezpieczyć archiwalia znajdujące się w halach oraz kiedy i na jakich zasadach będzie możliwe rozpoczęcie ich fizycznego wydobywania z pogorzeliska.
Reklama