W MIEŚCIE

Kampania antyaborcyjna w autobusach MPK. Lewica protestuje

opublikowano: 9 LUTEGO 2021, 17:50autor: RN MP
Kampania antyaborcyjna w autobusach MPK. Lewica protestuje

Poseł Lewicy Maciej Gdula domaga się od prezydenta Krakowa interwencji w sprawie antyaborcyjnej kampanii prowadzonej na miejskich autobusach. MPK odpowiada, że powierzchnia reklamowa została sprzedana wcześniej agencji reklamowej, a kampania nie łamie polskiego prawa.

Reklama

"Zwracam się z wnioskiem o wszczęcie kontroli działalności spółki MPK w Krakowie S.A. w ramach nadzoru właścicielskiego w zakresie usług reklamowych świadczonych przez Spółkę na rzecz jednej z agencji reklamowych obsługujących Fundację Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara." - pisze poseł Gdula do prezydenta Krakowa.

"Zwracam się do Pana Prezydenta z prośbą o pilną interwencję, ponieważ wskazana kampania reklamowa godzi w prawa kobiet, ale też może stanowić naruszenie warunków świadczenia usług reklamowych spółki MPK w Krakowie S.A." - uważa Gdula.

"Po pierwsze, może godzić w interesy spółki miejskiej poprzez powiązanie jej działalności ze skrajną prawicą. Po drugie, istnieją uzasadnione wątpliwości dotyczące praw do wykorzystania ilustracji w ramach kampanii Fundacji, na które wskazywała publicznie jej autorka Jekaterina Głazkowa.” - podkreśla poseł Lewicy.

Reklama

Fundacja Nasze Dzieci - Edukacja, Zdrowie, Wiara prowadzi od końca listopada ogólnopolską antyaborcyjną kampanię, w której wykorzystano grafikę rosyjskiej artystki. W Krakowie do końca lutego będzie widoczna na 30 autobusach MPK.

Sondaż: Czy antyaborcyjna kampania na autobusach MPK jest dopuszczalna? (id: 274)

Obraz przedstawia dziecko leżące w pozycji embrionalnej w łonie matki, które przybiera kształt serca. Rosyjska artystka Jekaterina Głazkowa narysowała go "jako uosobienie radości macierzyństwa, ale nie macierzyństwa przymusowego, w którym nie ma mowy o żadnej miłości i radości." Niemniej ilustracja została wystawiona na sprzedaż i każdy może ją kupić i wykorzystać. 

MPK odpowiada, że powierzchnię reklamową wykupiła jedna z agencji, a sama kampania nie łamie polskiego prawa i jest prowadzona w wielu innych miejscach w Krakowie.

Galeria: Zniszczone plakaty rosyjskiej artystki Fot. Marek Lasyk (id: 900)

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności