Pracownicy Muzeum Krakowa sami będą sprzątać, a dyrektor przejmie obowiązki portiera - o oszczędnościach spowodowanych skutkami pandemii informuje Gazeta Wyborcza.
Reklama
Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Krakowa zdecydował, że część obowiązków, które wykonywały firmy zewnętrzne przejmą sami pracownicy, w tym on sam również. Chodzi o sprzątanie i pilnowanie obiektów.
Z powodu pandemii i lockdownu przychody Muzeum spadły aż o 12 milionów złotych. Tylko część strat pokryje dotacja z budżetu miasta czy wsparcie z tzw. tarczy antykryzysowej.
W ramach nowych obowiązków pracownicy będą sprzątać jedynie swoje gabinety, części wspólne nadal zewnętrzna firma sprzątająca. Jak informuje Gazeta będą też dyżurować przy wejściach do oddziałów, prowadzić rejestr wejść i wyjść oraz obsługiwać systemy alarmowe.
Funkcję portiera będzie również pełnił sam dyrektor instytucji.
Reklama
W związku z poluzowanie obostrzeń pandemicznych Muzeum Krakowa zaprasza już do kilku swoich oddziałów: od poniedziałku (1 lutego) do Celestatu; od środy (3 lutego) do Rydlówki, Muzeum Nowej Huty, Muzeum Podgórza, Domu Zwierzynieckiego; od soboty (6 lutego) do Fabryki Emalia Oskara Schindlera i Rynku Podziemnego.