Kilka tysięcy osób wzięło udział w proteście w 102 rocznicę uzyskania przez kobiety praw wyborczych. Pochód przeszedł z Rynku Podgórskiego pod Collegium Novum. Tu doszło do szarpaniny z policją. Policjanci uniemozliwili protestującym wejść na schody budynku.
Reklama
"Nasze prababki nie dostały praw wyborczych w prezencie – walczyły o nie latami z ogromną determinacją. My także nie poddajemy się i tak jak one nie damy się zastraszyć ani pseudoTrybunałowi, ani rządowi, ani policji gorliwie realizującej nakazy władzy." - tłumaczyła aktywistka Weronika Śmigielska.
Protestujący przeszli w pochodzie z Podgórza ulicami Kalwaryjską, Krakowską, Stradomską, Grodzką, Franciszkańską i Straszewskiego pod Collegium Novum. W 1897 r. trzy pierwsze kobiety rozpoczęły studia na UJ. Prawo do studiowania na wszystkich wydziałach i kierunkach otrzymały w 1918 r.
Główne wejście do Collegium Novum zostało obstawione przez kilku funkcjonariuszy w hełmach, uzbrojonych m.in. w gaz pieprzowy.
Idący na czele protestu Piotr Środa razem ze strajkującymi usiłował wejść na schody przed budynkiem. Policjanci im to uniemożliwiali. Doszło do niegroźnej szarpaniny. W obronie aktywisty stanął tlum „Pozwólcie mu przejść”, „Puśćcie go” „Zdejmij mundur, przeproś matkę” – krzyczeli zgromadzeni.
Reklama
Tłum spontanicznie zaśpiewał hymn, zmieniając jego pierwsze słowa na „Jeszcze Polka nie zginęła”. Na koniec manifestacji policja zaczęła spisywać uczestników.
Infolinia dla represjonowanych
Strajk Kobiet w Krakowie uruchomił infolinię dla osób zatrzymanych na protestach i wzywanych na przesłuchania. Osoby potrzebujące pomocy prawnej mogą dzwonić pod numer: +48 12 881 02 29. Otrzymają tam bezpłatną pomoc.