Dziesięć osób z literkami układającymi się w napis "dom szatana" pojawiło się w niedzielny poranek pod krakowską kurią przy ul. Franciszkańskiej. Zostali wylegitymowani przez policję.
Reklama
Jak mówią organizatorzy był to milczący protest przeciw "bezczelności, bezwstydności i bezkarności polskich biskupów". Uczestnicy stali przed kurią przez godzinę między 10.00 a 11.00. Po godzinie policja wyelegitymowala uczestników powołując się na rozporządzenie o zakazie zgromadzeń powyżej pięciu osób - poinformowali Life in Kraków uczestnicy happeningu. Na miejscu był obecny reprezentujący protestujących prawnik. Cała akcja przebiegła bardzo spokojnie.
Organizatorzy przekazali również swój manifest, w którym uzasadniają swój protest. Pełna treść poniżej.
Reklama
Oświadczenie protestujących:
Protestujemy przeciwko bezczelności, bezwstydności i bezkarności polskich biskupów. Większość polskich biskupów oraz księży jawnie odrzuca wartości będące podstawą społeczeństw demokratycznych. Chcą narzucać katolicką ideologię całemu społeczeństwu, nie szanują podmiotowości innych grup i praw mniejszości, prowadzą kampanię na rzecz patriarchatu i ograniczenia praw człowieka.
Choć nie podzielamy chrześcijańskiej wiary w istnienie szatana, to widzimy, że w naszym życiu społecznym jest „szatan”, który jest realny, tuszuje wykorzystywanie seksualne dzieci, pogardza kobietami, dehumanizuje osoby LGBT+, prowadzi krucjatę ideologiczną w szkołach, bez umiaru żeruje na budżecie państwa. Ten „szatan” ma twarz i imię – i to on właśnie mieszka przy ul.
Franciszkańskiej 3.
Reklama
Polscy biskupi i wielu kapłanów zatraciło się w swoich fundamentalistycznych stanowiskach, które w zderzeniu ze współczesnością są anachroniczne. Kościół utracił legitymację do bycia sumieniem mieszkańców Polski, w szczególności tych, domagających się dziś pełnej emancypacji, upodmiotowienia i podstawowych praw, m.in. dostępu do edukacji seksualnej, antykoncepcji czy przerywania ciąży.
Sprzeciwiamy się również arogancji policji, polegającej na nieprzestrzeganiu procedur, stosowaniu nieuzasadnionych środków przymusu, zastraszaniu protestujących mandatami bez podstawy prawnej, przemocy na komisariatach. Jeden z uczestników protestów przeciwko zaostrzeniu przepisów aborcyjnych odbywających się w niedzielę 25 października 2020 r., został wyciągnięty z tłumu za ramiona za napisanie kredą na drodze przed kurią słów: „DOM SZATANA”.
Reklama
Funkcjonariusze odmówili podania swoich personaliów, numerów legitymacji służbowych oraz podstawy prawnej podjęcia czynności. Działanie policji było nieuzasadnioną represją, wymierzoną w obywatela pokojowo manifestującego swoje poglądy.
Policjanci, mimo licznych zapytań, nie udzielili informacji, na jakiej podstawie podjęli opisane czynności. Franciszkańska 3 to miejsce na mapie Krakowa szczególne. W przeszłości symbol żywej wiary mieszkańców tego miasta, przekształcił się w miejsce gwałtownej utraty wiarygodności kościoła. Stanęliśmy właśnie tutaj, by pokazać nasz bezwzględny sprzeciw wobec zaangażowania się kościoła w ograniczanie praw kobiet i prowadzonej przez hierarchów mowie nienawiści.