Po tym jak rząd nagle zamknął cmentarze w wyjątkowo trudnej sytuacji znaleźli się sprzedawcy kwiatów i zniczy. W Krakowie ruszyła oddolna akcja wsparcia.
Reklama
"Moi drodzy. Decyzja rządu zaskoczyła sprzedawców kwiatów i zniczy. Chryzantemy wygladają piękne nie tylko na grobach. Jeśli znacie przedsiębiorców- Krakowian, którzy teraz są w rozpaczy z powodu możliwego bankructwa, wklejcie proszę kontakty do nich w komentarzach lub przekażcie, że chcemy zrobić u nich zakupy. Krakusy kupcie kwiaty! Jutro jedźmy do kwiaciarni i pod cmentarze. Bądźmy solidarni" - na pisała na FACEBOOK-u Magdalena Gawęda, organizatorka akcji "Chryzantemy złociste w kryształowym wazonie".
Odzew jest bardzo duży. Wiele osób zamieszcza posty z adresami sprzedawców kwiatów i zniczy.
Są też nietypowe oferty: "W imieniu producentów chryzantem przyjmuję zamówienia na chryzantemy z dostawą pod WŁAŚCIWY adres np. Kraków ul. Retoryka 7 ." - napisał jeden ze sprzedawców. Pod tym adresem znajduje się siedziba krakowskiego PiS.