Prokuratura Okręgowa w Krakowie wszczęła śledztwo w sprawie nieprawidłowości, których miały się dopuścić zarządy Wisły Kraków SA i T. S. Wisła Kraków. Policja przeszukuje kilkanaście miejsc związanych z działaczami Wisły Kraków.
Śledczy mają wyjaśnić, czy podczas grudniowej sprzedaży akcji klubu nieznanym wcześniej firmom z Luksemburga i Wielkiej Brytanii doszło do działania na szkodę spółki. Prokuratura ma również sprawdzić, czy olbrzymie długi Wisły Kraków SA (ponad 40 milionów złotych według informacji podanych przez zarząd TS Wisła podczas piątkowej konferencji prasowej) są efektem niewłaściwego zarządzania klubem przez prezes Sarapatę i pozostałych członków zarządu.
Policja, która przeszukuje biura i mieszkania działaczy, szuka między innymi dokumentów, ale też innych dowodów, które wiążą się ze sprawą. Jak informuje TVN24 policja jest w domu byłej prezes Wisły Marzeny Sarapaty. Dziennikarz śledzczy TVN Szymon Jadczak, ktory od dawna ujawnia nieprawidłowości w klubie, przewiduje "sądny dzień" dla klubu i kibiców. "Zaraz kolejne info z Wisły od których kibicom zrobi się słabo..." - napisał m.in. w Twitterze.