Program jest znacznie mniej ambitny, niż ten, na który kilka lat temu zdecydował się Kraków, ale i tak powietrze w Małopolsce ma się poprawić. Sejmik niemal jednogłośnie przyjął POP – wojewódzki Program Ochrony Powietrza.
Program ma doprowadzić do obniżenia zanieczyszczeń powietrza do poziomów dopuszczalnych. Pyły PM10 i PM2,5 mają nie przekraczać tych poziomów już w 2023 roku, benzo(a)piren i dwutlenek azotu w 2026.
POP ma radykalnie przyspieszyć wymianę starych „brudnych” pieców na nowe. W każdej gminie ma zostać utworzone stanowisko ekodoradcy i punkt obsługi programu Czyste Powietrze. Łatwiej będzie o dotacje na wymiane palenisk i – przede wszystkim – na wykorzystanie ekologicznych źródeł energii.
Reklama
Władze gmin będą miały obowiązek przygotowania spisu wszystkich źródeł ogrzewania. Już w przyszłym roku gminy mają też przeznaczań minimum 1 procent dochodów na poprawę jakości powietrza. Będzie też kij. Gminy mają mieć obowiązek kontroli palenisk nie później, niż 12 godzin od zgłoszenia o paleniu odpadami, wysłanego za pośrednictwem aplikacji Ekointerwencja.
Nowy program kładzie też nacisk na ograniczenia emisji z transportu. Do 2026 roku w Krakowie mają powstać strefy czystego transportu, z zakazem wjazdu dla najstarszych i najbardziej kopcących samochodów.
POP wprowadza trzy stopnie zagrożenia zanieczyszczeniem powietrza.
1. stopień – gdy średnia stężenia pyłu PM10 z ostatnich 12 godzin przekroczy 80 µg/m sześc.;
2. stopień – ogłaszany przez GIOŚ gdy istnieje ryzyko przekroczenia wartości średniego dobowego stężenia pyłu PM10 – 100 µg/m sześc. (tzw. poziom informowania);
3. stopień - ogłaszany przez GIOŚ, gdy istnieje ryzyko przekroczenia wartości średniego dobowego stężenia pyłu PM10 – 150 µg/m sześc.(poziom alarmowy).
Reklama