Prezydent Krakowa uroczyście otworzył dziś odnowiony Plac św. Ducha. Do niedawna funkcjonował tam parking, wcześniej dworzec autobusowy, teraz ma to być kolejne miejsce wypoczynku dla krakowian i turystów.
Reklama
Centralnym punktem placu ma być posadzony tam niedawno dąb. Problem w tym, że wszystkie liście drzewa są uschnięte, a dąb wygląda, jakby umierał. To już drugie drzewo posadzone w tym miejscu. Pierwszy dąb zaatakowały szkodniki, trzeba było go usunąć.
Jeśli będzie taka konieczność i nowe drzewo zostanie wymienione. Firma, która je posadziła, daje trzyletnią „gwarancję”. Władze miasta liczą jednak, że dąb odżyje. Uschnięte liście to zdaniem dendrologów wynik „zaburzenia wegetacji” związanych z przesadzeniem drzewa. Jest duża szansa, że na wiosnę dąb wypuści zdrowe liście i pąki.
Reklama
Rewitalizacja Placu św. Ducha kosztowała 2,5 mln złotych. Dawny parking zamienił się w skwer z indywidualnie zaprojektowanymi ławkami, różanymi rabatami, posadzono tam też cisy.
Nowy plac nawiązuje do funkcji, które miejsce pełniło w przeszłości. Charakterystycznym elementem funkcjonującego tu dworca były okrągłe tablice z informacjami o kierunku i godzinach odjazdu autobusów. W ich miejscu stanęło teraz 7 zegarów, można na nich odczytać aktualny czas w Krakowie i miastach partnerskich.