Rowery, kajaki, piesze wycieczki. Kilka godzin w Krakowie wystarczy, żeby zaczerpnąć przed tygodniem pracy energii, jaką daje prawdziwy urlop. W miniony weekend spłynęłam do Wisły Dłubnią. Łatwo nie było, ale warto!
W WOLNYM CZASIE
Co oni wyrabiali na Rynku, nawet deszcz ich nie zniechęcił
opublikowano:
14 LIPCA 2019, 20:56autor:
Tomasz Świerczek