Do tej pory pojęcie zakonu rycerskiego kojarzyło mi się tylko z Krzyżakami, Templariuszami i Bożogrobcami. Kto by pomyślał, że taki zakon powstał w Krakowie, wciąż prężnie działa, ale zamiast mieczy woli… księgi.
W WOLNYM CZASIE
Miejsca, w których książki smakują najlepiej
opublikowano:
9 LISTOPADA 2018, 12:00autor:
Marcin Pulit
