Wyspiański nie konstruował maszyn latających, ale zapierające dech w piersiach projekty architektoniczne – i owszem, nie studiował anatomii ludzkiego ciała, ale w dziesiątkach portretów pokazywał ludzką duszę, nie odkrywał matematycznych praw, ale za to był genialnym poetą i dramatopisarzem. Trudno o bardziej płodnego i wszechstronnego artystę w polskiej historii.
Przez cały długi weekend, na murach Wawelu można oglądać niezwykłą projekcję. Multimedialny spektakl opowiada o czasach przedchrześcijańskich, przez średniowieczne początki polskiej państwowości, po rozwój królestwa.


