To, co się działo w ostatni weekend w Zakopanem to, zdaniem naszego eksperta doktora Pawła Grzesiowskiego, odreagowanie lockdownu. Można było te reakcje przewidzieć i się na nie przygotować, zamiast szarpać się z ludźmi.
W OPINII
Bistro Zakopane plajty się nie boi. Tak pomaga się restauratorom w... Wiedniu
opublikowano:
16 STYCZNIA 2021, 13:10
