W ŻYCIU

Analiza pierwiastkowa włosa: przydatna w diagnozowaniu wielu problemów

opublikowano: 7 MAJA 2023, 14:36autor: Robert Nowak
Analiza pierwiastkowa włosa: przydatna w diagnozowaniu wielu problemów

To żadna rewolucja, żaden cudowny sposób na wykrycie raka i wszystkich innych nieszczęść tego świata. To nie przełom w medycynie. A jednak warto tematem się zająć... Analiza pierwiastkowa włosów bywa bardzo przydatna w diagnozowaniu wielu, nie tylko kosmetologicznych, problemów.

Reklama

Ponieważ badanie, choć wykonuje się je od dekad, nie jest powszechnie znane (ja o jego istnieniu jeszcze miesiąc temu nie miałem pojęcia) wypada zacząć od podstaw. Analiza pierwiastkowa włosów polega na odczytaniu w specjalistycznym laboratorium (w Polsce jest takie tylko jedno) składu chemicznego włosów. To z kolei pozwala ocenić, jakich pierwiastków brakuje, a jakich w organizmie jest w nadmiarze. Badanie wykrywa też obecność śmiertelnie niebezpiecznych metali ciężkich.

Małgorzata Garlacz, trycholog:
To badanie pozwala nam spojrzeć na stan naszego organizmu w bardzo szczegółowy sposób. Możemy z tej analizy wyczytać typ metaboliczny pacjenta. Sprawdzić, jak szybko jego organizm się starzeje. Ocenić sprawność równowagi kwasowo zasadowej. Z włosów da się też odczytać, jak organizm pacjenta reaguje na stres.

A stąd już tylko krok do „poważnej” medycyny. Stres i dieta mają decydujący wpływ między innymi na ryzyko zawału serca. Naukowcy prowadzą badania wykazujące, że wysoki poziom kortyzolu we włosach (im bardziej pacjent podatny na stres, tym więcej kortyzolu) bezpośrednio przekłada się na zwiększone ryzyko zawału. Analiza włosów ma tu wielką przewagę nad badaniami laboratoryjnymi krwi. Z krwi można bardzo dokładnie odczytać aktualny stan organizmu, stan tu i teraz. Z włosów można się dowiedzieć, jak poziom badanych pierwiastków kształtował się przez ostatnie trzy miesiące.

Reklama

To, być może, największa zaleta tego badania. Analizie poddaje się pobraną wcześniej kępkę włosów o długości trzech centymetrów. To oznacza zapis stanu odżywienia/zatrucia organizmu przez ostatnie trzy miesiące. W przypadku kontaktu na przykład z metalami ciężkimi, po kilku tygodniach zatrucie jest niewykrywalne we krwi (o ile kontakt ze szkodliwą substancją nie jest ciągły). Analiza włosów pozwala na prawidłową diagnozę zatrucia. 

Małgorzata Garlacz, trycholog:
Mieliśmy przypadek osoby, która skarżyła się na łysienie, przechodziła wiele terapii, także za granicą, żadna z nich nie była skuteczna. Po wykonaniu analizy pierwiastkowej włosów okazało się, że było bardzo duże zatrucie metalami ciężkimi - kadmem i rtęcią. Wynikało to z tego, że pacjentka była fryzjerką i używała niewłaściwych farb.

Właśnie ze względu na fakt, że badanie jest w stanie wykryć pierwiastki, z którymi organizm zetknął się nawet trzy miesiące wcześniej, analizę pierwiastkową włosów coraz częściej zlecają lekarze ogólni i specjaliści. Problem w tym, że nie jest ona refundowana przez NFZ. Badanie kosztuje 300 – 350 złotych. Włosy (nie mogą być farbowane!) mogą zostać pobrane samodzielnie lub w dowolnym gabinecie trychologicznym. Ponieważ, o czym już wspomniałem, w Polsce jest tylko jedno laboratorium przeprowadzające analizę – na wyniki czeka się miesiąc.

  

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Prywatności