Niektóre krakowskie media alarmowały, że "wyremontowany za ciężkie miliony Park Krakowski tonie w błocie". Te same media, które oburzają się na "betonowanie Krakowa".
Naszym zdaniem Park został zrewitalizowany w sposób nowoczesny, z dbałością o zieleń, bez asfaltowania i betonowania alejek. Oczywiście gdy popada deszcz, gdy przychodzą roztopy błoto się pojawia. Na chwilę. I o to chodzi, bo dzięki temu woda wsiąka w grunt i wspomaga drzewa i krzewy! Znakomicie wyjaśnił to Piotr Kempf, szef Zarządu Zieleni Miejskiej. Nas ta koncepcja przekonuje.
Piotr Kempf:
Wiem że jest grupa osób która chciałaby, żeby Park Krakowski został sprowadzony tylko do roli tranzytowej. Rozumiem ich, ale nie zgadzam się z takim postawieniem sprawy. W parku, szczególnie ze wspaniałym starodrzewiem, bardzo ważny jest odpowiedni dobór nawierzchni. Woda swobodnie wsiąka w grunt, dzięki czemu korzenie drzew a co za tym idzie drzewa, mają odpowiednie warunki wzrostu. Przykrym jest, że park który został zrewitalizowany z ogromną dbałością o szczegóły, jest wykorzystywany jako oręż do walki o wszechobecny w parkach asfalt. Trudno jest mi być tutaj bezstronnym ale osobiście uważam że Park Krakowski po rewitalizacji jest ponownie salonem Krakowa.