Eric Bogosian sięgnął w tej sztuce po gorący od wielu już lat temat reality-show. W Polsce tę formę medialnej rozrywki poznaliśmy kiedyś dzięki takim programom, jak Big Brother, Agent, Bar, czy Dwa światy.
Reklama
Teraz zmieniły się tytuły telewizyjnych show. Widzowie śledzą z zapartym tchem zmagania kandydatek na żonę rolnika czy przyszłych modelek w Top Model. Wszystkie te osoby tak, jak bohater Bogosiana z anonimowych zwykłych ludzi stają się medialnymi gwiazdami.
Nie zdają sobie często sprawy jaka jest tego cena: sprzedaż swojej prywatności, a nawet intymności. To mocny tekst i bezwzględna diagnoza naszego na wskroś medialnego świata.