Kiedy Deströyer 666 wchodzi na scenę, trzeba przygotować się na śmierć i zniszczenie. Powstała w 1994 roku w Australii horda pod dowództwem K.K. Warsluta nie bawi się w klimaciki i nastrojowe momenty.
Są niczym armia orków we “Władcy Pierścieni”, którzy mkną przed siebie przez mroczną krainę pełną zła, za cel mając totalne zniszczenie. A jeżeli ktoś szukałby zespołu, którego muzykę można by określić jako pochodzącą z dna piekieł, ateński kwartet Dead Congregation z pewnością byłby dobrym wyborem. Smoliście gęsta i przerażająca atmosfera, a do tego budzący grozę growling A.V. (Anastasisa Valtsanisa) tworzą całość absolutnie wyjątkową na deathmetalowej scenie.