Ukochany przez polskich fanów, duński zespół Efterklang, wraca na koncertowy szlak. Po prawie 6 latach nieobecności, wystąpią w Polsce na dwóch koncertach – 8 października w krakowskim Zet Pe Te i 9 października w warszawskim Niebie.
Efterklang od prawie dwóch dekad, zachwyca swoimi pop-artowymi melodiami, nieustannie testując nowe możliwości brzmieniowe. Nie zadowalają się starymi patentami, dlatego z każdym albumem, eksplorują nowe kierunki, instrumenty i zaskakujące połączenia. Końcowym efektem zawsze są piosenki, wyróżniające się oryginalnym brzmieniem i rozbudowanymi aranżacjami. Ich nagrania przywołują dokonania Mogwai, Sigur Ros, Talk Talk, The National czy Radiohead.
Minęło ponad 14 lat od kiedy muzycy nagrali olśniewający debiut studyjny Tripper i pokazali szerszej publiczności, kunszt łączenia tradycyjnych instrumentarium z elektronicznymi dźwiękami. Płyta osiągnęła rekordowe tempo sprzedaży. Każdy kolejny album to ambitniejsze wydawnictwo i coraz ciekawsze muzyczne rozwiązania. 4 lata temu grupa stworzyła album oparty na dźwiękach z arktycznej wyprawy, gdzie zarejestrowali hałasy i używali ich jak instrumentów.
Wzbogacili je także bardziej tradycyjnym instrumentarium, w wykonaniu wybitnych muzyków: skrzypka Petera Brodericka, perkusisty Earla Harvina, czy pianisty Nils Frahma. Efterklang tworzą nietuzinkowi muzycy, którzy jak dotąd rozwijali się na kilku polach – produkowali filmy, współtworzyli festiwale, a nawet własną stację radiową. Przede wszystkim to zespół, który występował na całym świecie, mając na swoim koncie, także występ w kultowej Opera House w Sydney.
W 2014 roku zagrali spektakularny koncert pod nazwą The Last Concert, który sugerował, że jest to ich pożegnanie. Tak naprawdę, był to początek okresu refleksji i kolejnych eksperymentów, podczas którego narodził się dodatkowy projekt Liima (z Tatu Rönkkö) i zaowocował dwoma wydawnictwami. 2019 rok to powrót starej formuły Efterklang.
